Młode Wilki '92 wygrały 1:0 rewanżowy mecz z Bałtykiem Koszalin. Bramkę dla naszego zespołu zdobył Jakub Rozwandowicz.

Choć legioniści zdecydowanie przeważali w pierwszej części spotkania, to gospodarze zaatakowali wcześniej. W 11. minucie po bardzo ciekawym rozegraniu stałego fragmentu gry i zmyleniu naszej obrony zawodnicy Bałtyku znaleźli się w dogodnej pozycji do oddania strzału na bramkę Jakuba Szumskiego. Na szczęście uderzenie po ziemi okazało się niegroźne. Chwilę potem inicjatywę przejęli już nasi piłkarze - strzału głową spróbował Bartłomiej Kursa po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Ryszarda Bresia. Bliżej zdobycia bramki rywali nasi zawodnicy byli w 23. minucie, kiedy to piłkę w strefę bramkową Bałtyku wprowadził Dominik Furman. Zagrał do Kursy, który z kolei dośrodkował do Wojciecha Lisowskiego. Ustawiony na prawym skrzydle Lisowski oddał potężny strzał z kilkunastu metrów, lecz niestety piłka w swojej drodze do bramki odbiła się od innego z legionistów. Sędzia nie uznał celnej dobitki, dopatrując się w ustawieniu naszych zawodników pozycji spalonej. Do przerwy na bramkę Bałtyku uderzał jeszcze Paweł Broniszewski, a ataki gospodarzy ograniczały się tylko do jednorazowych wypadów.

Początek drugiej części spotkania to koniec długich oczekiwań na pierwszą bramkę. Rafał Wolski wbiegł w pole karne Bałtyku, po czym odegrał do Jakuba Rozwandowicza. "Rozi" najmniejszego problemu zdołał się obrócić i umieścić futbolówkę w siatce. Od tego momentu jednak legioniści wyraźnie się cofnęli - w krótkim odstępie czasu w kluczowych momentach akcji ofensywnych Bałtyku Koszalin interweniować musieli Mateusz Cichocki i Jakub Szumski. Gospodarze oddali także kilka niecelnych strzałów z dystansu, zmusili również naszego obrońcę Cezarego Michalaka do wybicia toczącej się piłki z linii bramkowej. Choć naszym zawodnikom udało się utrzymać jednobramkowe prowadzenie do końca, to wielka w tym zasługa bramkarza Jakuba Szumskiego.

Dzięki zwycięstwu na Pomorzu nasza drużyna wystąpi w zaplanowanych na przyszły tydzień finałach rozgrywek Mistrzostw Polski Juniorów. Turniej odbędzię się w Rzeszowie i okolicach, a rywalami Młodych Wilków '92 będą zespoły Lecha Poznań, Cracovii oraz Jagiellonii Białystok.

Bałtyk Koszalin - Młode Wilki '92 0:1 (0:0)

Bramki: 45' Rozwandowicz

Składy:
Młode Wilki '92 (trenerzy Krzysztof Dębek i Radosław Kucharski): Szumski - Breś, Cichocki, Michalak, Widejko - Lisowski (60' Mikołajczyk), Kopczyński (65' Tietz), Furman (78' Delikat), Kursa (41' Żyro) - Broniszewski (41' Wolski), Efir (41' Rozwandowicz)
Bałtyk Koszalin (trener Mariusz Lenartowicz): Pawłowski - Ponurko, Biergiel, Bany, Zubicki - Rząsa, Duszkiewicz (50' Kazimierowicz), Kotwica (60' Łopuchowicz), Lenkiewicz - Niżnik (41' Mazurkiewicz), Włodarczyk (35' Lewandowski) (75' Grzechnik)

Wypowiedzi pomeczowe:
Trener Krzysztof Dębek (Młode Wilki '92): Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, szczególnie w pierwszej połowie. Podobnie jak w Warszawie, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, z których jednak nie wykorzystaliśmy ani jednej. Po szybko zdobytej bramce w drugiej połowie cofnęliśmy się, przez co ostatnie dwadzieścia pięć minut nie było dla nas łatwe.
Trener Mariusz Lenartowicz (Bałtyk Koszalin): Po meczu w Warszawie stwierdziłem, że u siebie zagramy bardziej ofensywnie - z pewnością tak właśnie się stało. Po stracie bramki postawiliśmy już wszystko na atak. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, które mogły przynieść nam zwycięstwo. Zabrakło tylko odrobiny szczęścia. 

zgłoś błąd

Dodaj do